Kiedy przedsiębiorca traktowany jest jak konsument

Kiedy przedsiębiorca traktowany jest jak konsument

Status konsumenta wiąże się z pewnymi przywilejami. Pozwala na stosowanie przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych, ustawy o prawach konsumenta czy też zapewnia uprzywilejowaną pozycję w przypadku odpowiedzialności sprzedawcy-przedsiębiorcy z tytułu rękojmi przy sprzedaży. Pojawia się pytanie - czy z dobrodziejstwa bycia konsumentem może korzystać także przedsiębiorca?

Jak już opisano w jednym z wcześniejszych wpisów, przedsiębiorca może w istocie być konsumentem, jeżeli zawarta przez niego umowa nie jest związana z prowadzoną działalnością gospodarczą. Przykładowo osoba fizyczna, która prowadzi firmę budowlaną, ma status konsumenta jeśli np. kupuje artykuły spożywcze w sklepie, czy też bierze kredyt na zakup nieruchomości mieszkaniowej.

Jednocześnie ustawodawca postanowił poprawić sytuację - osób fizycznych prowadzących działalność które mimo że prowadzą działalność gospodarczą, to faktycznie są słabszą stroną umowy, czy też nie mają wiedzy i doświadczenia typowego dla przedsiębiorcy.

Ustawą z dnia 31 lipca 2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych (Dz.U.2019.1495 z dnia 8 sierpnia 2019). Do kodeksu cywilnego wprowadzono następujące przepisy:

„Art. 3855 Przepisy dotyczące konsumenta, zawarte w art. 3851-3853 (regulujące niedozwolone postanowienia umowne R.D.), stosuje się do osoby fizycznej zawierającej umowę bezpośrednio związaną z jej działalnością gospodarczą, gdy z treści tej umowy wynika, że nie posiada ona dla niej charakteru zawodowego, wynikającego w szczególności z przedmiotu wykonywanej przez nią działalności gospodarczej, udostępnionego na podstawie przepisów o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej”.

„Art. 5564. Zawarte w niniejszym dziale (regulujące rękojmię przy sprzedaży R.D.) przepisy dotyczące konsumenta, z wyjątkiem art. 558 § 1 zdanie drugie (przepis ten zawiera zakaz wyłączania lub ograniczenia odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupującym jest konsument R.D.), stosuje się do osoby fizycznej zawierającej umowę bezpośrednio związaną z jej działalnością gospodarczą, gdy z treści tej umowy wynika, że nie posiada ona dla tej osoby charakteru zawodowego, wynikającego w szczególności z przedmiotu wykonywanej przez nią działalności gospodarczej, udostępnionego na podstawie przepisów o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej”.

„Art. 5565. Przepisów art. 563 (termin na złożenie reklamacji dla przedsiębiorców R.D.) oraz art. 567 § 2 (przewiduje uprawnienie do sprzedaży rzeczy przez kupującego  w razie niebezpieczeństwa pogorszenia rzeczy R.D.) dotyczących kupującego nie stosuje się do osoby fizycznej zawierającej umowę bezpośrednio związaną z jej działalnością gospodarczą, gdy z treści tej umowy wynika, że nie posiada ona dla tej osoby charakteru zawodowego, wynikającego w szczególności z przedmiotu wykonywanej przez nią działalności gospodarczej, udostępnionego na podstawie przepisów o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej”.

Ponadto ustawa z dnia 31 lipca 2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych przyznała prawo odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa także dla „osoby fizycznej zawierającej umowę bezpośrednio związaną z jej działalnością gospodarczą, gdy z treści tej umowy wynika, że nie posiada ona dla tej osoby charakteru zawodowego, wynikającego w szczególności z przedmiotu wykonywanej przez nią działalności gospodarczej, udostępnionego na podstawie przepisów o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej”.

Powyższe regulacje w sposób bardzo istotny poszerzają zakres ochrony przewidzianej wcześniej wyłącznie dla konsumentów. Umożliwiają stosowanie przepisów o klauzulach abuzywnych, konsumenckiego prawa odstąpienia, oraz przepisów chroniących konsumenta w rękojmi przy sprzedaży do niektórych przedsiębiorców, mianowicie osób fizycznych zawierających umowę bezpośrednio związaną z działalnością gospodarczą, gdy z treści tej umowy wynika, że nie posiada ona charakteru zawodowego.

Powyższe sformułowanie jest dość niezręczne. Zakłada, że przedsiębiorca może zawrzeć umowę związaną z prowadzoną działalnością, która nie ma dla niego charakteru zawodowego. Jak wskazał Sąd Okręgowy w Sieradzu:

„Tym samym, jak się wydaje, ustawodawca postanowił w zakresie wskazanym powyższą ustawą rozwiązać problem umów zawieranych przez przedsiębiorców - osoby fizyczne wprawdzie w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, a więc których cel nie zmierza choćby częściowo do zaspokojenia ich osobistych potrzeb, ale których przedmiot pozostaje poza zakresem prowadzonej działalności, a więc w których osoby te nie są profesjonalistami” (Wyrok SO w Sieradzu z 26 lipca 2021 r., I Ca 303/21, LEX nr 3242089).

Wydaje się, że nowe regulacje dotyczą umów które co prawda są związane z prowadzoną działalnością, ale nie mających bezpośredniego związku z oferowaniem usług lub sprzedażą towarów. Przykładowo lekarz kupując ekspres do kawy do przychodni zawiera umowę w związku z prowadzoną działalnością, ale nie ma ona dla niego charakteru zawodowego. Podobnie fotograf, który w związku z podróżami między planami zdjęciowymi kupuje paliwo „na firmę”, czy też osoba prowadząca firmę budowlaną kupująca oprogramowanie do wystawiania faktur. W tych wszystkich przypadkach niewątpliwie mamy do czynienia z zawarciem umowy związanej z prowadzoną działalnością gospodarczą, ale trudno przyjąć, że przedsiębiorcy występują w nich jako zawodowcy.

Należy zauważyć, że rozszerzona ochrona konsumencka nie obejmuje osób prawnych. Spółka, spółdzielnia czy stowarzyszenie nigdy nie będą korzystać z ochrony konsumenckiej. Jednocześnie ustawa nie przewiduje żadnych ograniczeń związanych z rozmiarem prowadzonej działalności gospodarczej przez osobę fizyczną. Formalnie osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą może być traktowana jak konsument nawet jeśli jest dużym przedsiębiorcą który osiąga znaczne dochody i duży majątek.